Powerofyoga

Karolina Piróg

IMG_2767Nauczyciel i założycielka Bikyasa Joga.

Ruch to moja pasja i żywioł. Sport towarzyszy mi od kiedy pamiętam. W 2007 roku ukończyłam Akademię Wychowania Fizycznego. Od 2009 roku regularnie praktykuję jogę. W 2012 ukończyłam kurs nauczycielski (200 h) w Berlinie.

Interesuję się ashtangą, yin jogą, hatha jogą, bikyasą, holistycznym podejściem do człowieka. Pogłębiam swoją wiedzę poprzez lekturę literatury fachowej z zakresu jogi, anatomii człowieka, fizjologii. Aktywnie uczestniczę w warsztatach jogicznych: czerwiec i lipiec 2012 – warsztaty z Gabrielem Azouley’em, styczeń 2013 – warsztaty z Radkiem Rychlikiem, luty – warsztaty z Maćkiem Wielobobem.

Prowadzę zajęcia na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu z zakresu jogi (ćwiczenia i wykłady). Uczę także w Lady Fitness.

Moim celem jest edukować z zakresu jogi, utrzymania dobrego zdrowia lub sposobów powrotu do niego poprzez ruch.

Z jogą po raz pierwszy zetknęłam się jeszcze na studiach. Podczas zajęć „gimnastyka w klubie fitness” na AWF-ie prowadzący pokazał nam Powitanie Słońca i jeszcze parę podstawowych asan. Wydarzenie to pamiętam jednak bardzo mgliście. Joga nie zrobiła wówczas na mnie wrażenia…

Po raz drugi zetknęłam się z nią podczas warsztatów rozwojowych dla kobiet, gdzie za darmo można było wziąć udział w różnego typu zajęciach. Wraz z koleżanką poszłyśmy na jogę właśnie.

Zaskoczyło mnie to, że ja – studentka AWF-u, sprawna fizycznie z niezłą kondycją, wyszłam z zajęć padnięta. Na następny dzień miałam zakwasy w całym ciele. Pomyślałam, że ta cała joga może być warta spróbowania. Tak też zrobiłam. Do końca semestru chodziłam dwa razy w tygodniu do jednej z wrocławskich szkół jogi. Jednak nadeszły wakacje, wyjechałam z Wrocławia i kontakt z jogą się urwał. A szkoda…

Na dobre wróciłam do niej wiele miesięcy później z powodów zdrowotnych. Regularnie praktykuję od grudnia 2009 roku.

Przez rok zajmowała mnie joga wg przekazu B.K.S Iyengara. Z czasem jednak moją uwagę przykuła Ashtanga, która obecnie jest moją praktyką codzienną.

W 2012 roku ukończyłam kurs nauczycielski z zakresu Bikyasa Yoga. Kurs był prowadzony przez Gabriela Azouley’a w Berlinie (200 h).

Joga nieustannie zmienia moje życie. Pozwala mi spojrzeć na siebie i otaczający mnie świat z innej perspektywy. Pozwala nabrać dystansu. Uczy dyscypliny. Droga przede mną bardzo długa, co bardzo mnie cieszy, bo codziennie jest coś nowego do odkrycia.

Na jogę poszłam powodowana ciekawością. Nie sądziłam wówczas, że ta przygoda stanie się moim sposobem na życie.

Kilka lat temu uległam dość poważnemu wypadkowi kręgosłupa. Pękły mi dwa kręgi, wysunął się krążek międzykręgowy. Zostałam bardzo źle zdiagnozowana, źle leczona, co zaskutkowało codziennym bólem kręgosłupa przez ponad dwa lata. Czasem bolało bardziej, czasem mniej, czasem tak bardzo, że nie mogłam zasnąć…Nie pomagały nawet silne leki przeciwbólowe. Wówczas właśnie przypomniałam sobie o jodze, której praktykowanie wcześniej zarzuciłam.

Dziś jestem wolna od bólu. Mój kręgosłup jest elastyczny, silny. Jestem zupełnie sprawna fizycznie.

Nie lubię opowiadać tej historii, ale postanowiłam podzielić się nią z Wami, aby dać świadectwo tego, że joga ćwiczona regularnie i na poważnie naprawdę uzdrawia i pomaga rozwiązać nawet zaawansowane problemy zdrowotne.

Dlatego gorąco zachęcam – spotkajmy się na macie!