Za nami pierwsze w sezonie śniadanie na trawie! Było pysznie, kolorowo i zdrowo. Pogoda nas rozpieściła. Nie można było na nic narzekać. Zresztą, zobaczcie sami – zdjęcia poniżej.
Już padła propozycja kolacji na trawie po wieczornej jodze. Przy świecach, nastrojowo 🙂 Kto się skusi? Ja na pewno.